Jakie rolety do salonu?

Dzisiaj pora na kolejny punkt naszej mieszkaniowej wycieczki, zatrzymujemy się salonie lub jak kto woli pokoju dziennym. W wielu polskich domach zwany jest ,,dużym” pokojem, a w tych bardziej nowoczesnych living roomem. Jest to centralny punkt domu do którego wchodzimy prosto z korytarza i zalegamy po ciężkim dniu pracy. W tygodniu miejsce spokojnych chwil wypoczynku z rodziną, w weekend miejsce spotkań z przyjaciółmi. Jak dobrać osłony okienne by ta przestrzeń jeszcze bardziej sprzyjała atmosferze relaksu?

Moje dwa typy idealnych osłon sprowadzają się do rolet rzymskich i żaluzji. W tym pomieszczeniu kierowałam się designem, prezencją oraz moim autorskim wskaźnikiem przytulności.

Rzymskie rolety na salonach

Bliższe mojemu sercu są aspekty wizualne o technicznych napomknę nieco dalej. Roleta rzymska składa się z prostokątnego pasma materiału. Dzięki wszytym usztywnieniom zwijana tkanina układa się w efektowne zagięcia. Całkowicie złożona roleta mieści się nad oknem w max 30 cm pasie.

Za przytulnością rolet rzymskich stoi tkanina. Oczywiście wybór kolorów jest ogromny (jak we wszystkich naszych osłonach ?) jednak największą pracę robi tekstura. Moje serce skradła tkanina przypominająca gruby, lniany worek, nadała wnętrzu miękkości dzięki swojej formie i świetnie zmiękczyła światło słoneczne nadając przyjemny klimat.

Zagięte fałdy materiału elegancko się układają i tworzą efekt 3D dzięki czemu  genialnie sprawdzą się na oknie solo – bez firanek. Ma to zastosowanie w nieco mniejszych pomieszczeniach, w których firanki czy zasłony przytłaczają i wizualnie pomniejszają wnętrze.

Bez względu na wielkość pomieszczenia rolety rzymskie odnajdą się w stylu rustykalnym – jest on prosty, naturalny i przytulny dla osób ceniących sobie bliskość natury i klasyczne rozwiązania.

To tyle jest chodzi o estetykę, pora na szczegóły techniczne.

Materiał mimo swojego naturalnego wyglądu nie jest całkowicie naturalny dzięki czemu nie zbiega się w praniu i mniej brudzi. Tak, te rolety można prać ? Materiał jest przyczepiony za pomocą rzepów (nie, nie odrywają się przy użytkowaniu?) wystarczy je odczepić i w prać w niskiej temeraturze.

Zdecydowana większość rolet jest przygotowywana na wymiar. W przypadku rolet rzymskich rekomendujemy tzw zakładki – czyli rolety nieco szersze niż wnęka okienna (ok 3-5 cm) – dzięki którym krawędzie rolet nie zawijają się ani nie haczą i ogólnie wyglądają lepiej.

Rolety rzymskie możemy zamontować do sufitu lub ściany. Od czego to zależy? Od przestrzeni od okna do sufitu. Jeśli jesteśmy w otwartym salonie i ta przestrzeń jest duża, np 60 cm roleta przymocowana do sufitu sprawi wrażenie dużej płachty i zaburzy proporcje, dużo estetyczniej będzie się prezentować przymocowana ok 30 cm nad wnęką okienną. Jeśli jednak samo okno jest spore a przestrzeń nad nim niewielka rolety przymocowane do sufitu stworzą spójną całość. Jeśli masz wątpliwości zapraszamy do umówienia się na bezpłatny pomiar, służymy wskazówkami ?

O roletach rzymskich pisałam też tutaj.

Żaluzje – klasyczne i premium 

Pierwsze co przychodzi na myśl to znane od lat, aluminiowe, wąskie, szare lamele (też długo nie wiedziałam, że to się tak fachowo nazywa). Kojarzone chyba głównie z zimnym wystrojem korporacji i biur. Żeby to skojarzenie przełamać zapraszam do przeglądnięcia naszego wzronika i niech pierwszy rzuci kamieniem kto nie znajdzie czegoś dla siebie.

Zaczynamy od skromnych 15 kolorów dla lameli 16 mm – bardzo rzadko wybierane przez klientów, tylko przy wyjątkowo wąskiej listwie przyszybowej. Dalej robi się ciekawie – 37 kolorów dla żaluzji 50 mm i aż 100 dla 20 mm – sama liczyłam. Wśród tych wszystkich kolorów mamy delikatne pastele, kontrastowe R(ed)G(reen)B(lue) – świetne do eklektycznych wnętrz gdzie uwagę przyciągają dodatki w podobnych odcieniach. Do bardziej klasycznych wnętrz mamy imitacje drewna i kolory nude – beże, brązy i ecru a do tych bardziej nowoczesnych metaliczne i z drobinkami brokatu.

Zazwyczaj żaluzje aluminiowe montujemy w świetle szyby więc ładnie wpasują się w okna wokół których już mamy firanki ? Możemy kolor dobrać albo do samych okien np jeśli są drewniane lub do koloru zasłon – dzięki temu tak czy tak osiągniemy spójną całość.

?Co prawda jesteśmy w salonie ale korzystając z tego, że jesteśmy w temacie żaluzji, napomknę o żaluzjach perforowanych – polecane do biur. Są one pełne małych dziurek, przez które wpada światło. Dzięki temu w słoneczny dzień zasłonięte żaluzje nie zaciemniają całkowicie pomieszczenia ale przyjemnie zmiękczają nadmiar światła. W efekcie nawet ostre słońce nie utrudnia pracy przy komputerze.

Wracamy do salonu.

Teraz coś dla naprawdę wymagających klientów i totalny hit dla fanów zero waste – żaluzje bambusowe i drewniane. Jest to świetny wybór kiedy to żaluzje mają grać pierwsze skrzypce i zasłaniamy nimi całe okno, a nie tylko światło szyby (więc automatycznie nie potrzebujemy firanek czy zasłon?).

Są po prostu stylem samym w sobie. W naturalnym kolorze bambusa cudownie ocieplają nowoczesne, dość jasne wnętrza. Wyjątkowo prezentują się też na dużych oknach, narożnych czy panoramicznych, zerknijcie tutaj. [link do zdjęć z salonu Madzi]

W tym wariancie do wyboru mamy nieco mniejszy wybór ale umówmy się, krzykliwe kolory nie są godne takiego materiału jak drewno czy bambus 😉 Wzornik proponuje nam 26 kolorów dla rozmiaru 50 mm i 29 dla 25 mm. Znajdziemy tu najwięcej naturalnych, „drewnianych” odcieni – dużo i różnych ale też jednolite. Mnie osobiście najbardziej podoba się bambus, nie jest aż tak gładki i ciekawiej widać fakturę (przez co nawet jednolity kolor nie wydaje się taki „płaski”). W jednolitych królują biele, szarości i czarny. W kolorach natury jest szaleństwo, mamy bardzo jasne i delikatne w kolorze cappuccino, nieco ciemniejsze klasyki takie jak dąb, jesion czy wiśnia i bardzo ciemne, chłodne brązy, bardzo eleganckie.

Takie żaluzje mogą zgrabnie wpasować się pod kolor mebli w salonie (w kuchni też ?). Ich alternatywnym zastosowaniem może być zasłonięcie wnęki (np w łazience).

Teraz zmienimy delikatnie kierunek. Z czym kojarzy się wam skóra? Skórzany fotel czy wypoczynek w salonie, wnętrze samochodu, a nawet takie detale jak pasek zegarka, portfel czy teczka? W naszej kulturze jest to symbol kojarzony z luksusem. Pewną miarą władzy i burżuazją. Być może pomyślałeś też o ponadczasowej elegancji. Co więc powiesz na żaluzje obszyte skórą? Z przyjemnością przedstawię najwyższą półkę – żaluzje skórzane?. Szczególnie polecane są do pomieszczeń reprezentacyjnych gabinety, biura, apartamenty ALE reprezentacyjny może być też salon. Wyobraźmy sobie duże wnętrze w stylu kolonialnym, raczej w ciemnych stonowanych barwach. Ciężki, drewniany stół, komoda z litego drewna, skórzany fotel, ciemno zielony dywan i skórzane rolety na brązowych oknach. Prawda że szykownie?

Tutaj też z kolorami nie ma szaleństwa z oczywistych względów – różowe już nie kojarzą się z elegancją i luksusem ?

Najlepiej prezentują się na dużych oknach przykuwając uwagę. A już w ogóle przykuwają uwagę sterowane elektrycznie ?