Najlepszy sposób na komary czyli moskitiera

Wstęp, czyli audiobook poprzedniej generacji

Pamiętam, jak babcia czytała mi na głos w dzieciństwie przygody Stasia i Nel. Niezapomniane chwile. Oczekiwanie na kolejny fragment powieści – podobnie jak dzisiaj, gdy czeka się na kolejny odcinek serialu. To był mój najwspanialszy serial z babcią w roli Krystyny Czubówny. Pewnie też pamiętasz tę fantastyczną, klasyczną lekturę “W pustyni i w puszczy”. Potem naszą wyobraźnią zawładnęły 2 ekranizacje kinowe. Którą wersję ekranową lubisz najbardziej? Tę pierwszą z Moniką Rosca czy tę drugą, z Karoliną Sawka? Albo pytanie do pań: Tomasz Mędrzak czy Adam Fidusiewicz?

Afryka, przygoda, słonie, lwy i piękni bohaterowie. W tle piękna muzyka i egzotyczny kontynent. To pozostaje w pamięci na zawsze. Ta powieść to klasyka literatury dla dzieci i młodzieży. “Scenariusz” tej historii wyszedł spod pióra noblisty – samego Henryka Sienkiewicza i nikogo nie dziwi, że trzyma w napięciu do końca. Oto krótka ściąga dla Ciebie – aby odświeżyć lekturę z gdybyś zapomniała lub zapomniał. 

Oto hasłowy spis treści tej powieści 🙂

Lektura pełna jest przygód i wartkiej akcji w realiach Afryki sprzed ponad 100 lat. Ale z powyższego “spisu treści” chciałbym abyś przypomnieć szczególnie punkt 13 – czyli moment, gdy Nel zapada na malarię zwaną inaczej febrą. Jak objawia się ta choroba i skąd się bierze? 

Malaria zwana febrą oraz komary

Malaria. Śmiertelnie niebezpieczna choroba, nazywana była inaczej zimnicą albo febrą. To na nią zapadła Nel. Zarażenie powodują maleńkie pasożyty, które w klimacie tropikalnym są przenoszone przez komary zwane też moskitami. Nel zaczęła cierpieć z braku apetytu i czuła dziwny niepokój. Dostała silnych dreszczy. Staś okrywał ją i podawał gorącą wodę z miodem. Nic nie pomagało. Nel traciła przytomność i zaczęła majaczyć. Jednocześnie dostała bardzo wysokiej gorączki. Kolejne objawy febry to gwałtowne obniżenie temperatury i obfite pocenie się. Jedynym w tamtych czasach lekiem była chinina. To bardzo gorzki proszek – wyciąg z drzewa chinowego. Co niezwykłe do dzisiaj malaria nadal należy do czołówki chorób zakaźnych i nie ma na nią szczepionki. Wtedy, dzielny Staś ruszył na poszukiwanie jedynego lekarstwa czyli chininy. Dym z ogniska doprowadził go do obozu szwajcarskiego podróżnika Lindego. Dostał od niego słoiki z chininą oraz inne specjały. To pozwoliło uratować Nel ze śmiertelnego niebezpieczeństwa. 

Ale co to ma wspólnego z moskitierą? Moskitiera, czyli delikatna siatka, była używana do osłony, aby zminimalizować ryzyko kontaktu z komarami roznoszącymi zarodki malarii. 

Ale czy w Polsce grozi nam malaria?

---

Niestety tak. W latach od 1999 do 2008 malarii zmarło w Polsce 11 osób. 

Czy to znaczy, że komary są równie niebezpieczne jak moskity w Afryce? 

Nie. Malarię roznosi tylko 5 ze 130 gatunków komarów/moskitów. U nas te gatunki nie występują. Jeżeli dochodzi do śmierci na malarię w Polsce, to jest to malaria z “importu”. Pozostałość po egzotycznych wyprawach – zwłaszcza do południowej części Afryki. Tak więc prawdopodobieństwo zapadnięcia na tą groźną chorobę w Polsce jest minimalne. 

Czy jest o co kruszyć kopie?

Malaria nam nie grozi, ale każdy z nas pamięta, jak uciążliwe bywają wakacje albo wieczory z przyjaciółmi przy grillu lub w ogrodzie, z powodu tych natrętnych owadów. Potrafią zepsuć najpiękniejsze chwile. Trudno się przed nimi zabezpieczyć będąc na wolnym powietrzu. Ale gdy jesteśmy w mieszkaniu, są na to wypróbowane sposoby. 

Co więcej problem nie sprowadza się tylko do komarów. W lecie lubimy otworzyć okno i cieszyć się świeżym powietrzem. Taka przyjemność zostanie jednak surowo ukarana nalotem chmary nieproszonych gości. Komary wlatują bezkarnie bez zaproszenia. Wraz z nimi przeróżne muszki, meszki, muchy, osy, ćmy i inne bliżej niezidentyfikowane, latające obiekty. Podpowiemy Ci jak dla nich zorganizować w Twoim domu “strefę Schengen” czyli zrobić Stop dla inwazji komarów i wszelkich latających obiektów. 

Komary Stop. Różne opcje dla Ciebie

Oczywiście można z łapką na muchy gonić je po całym domu i mieszkaniu. Efekt? Żaden – syzyfowa praca. Tym bardziej, że nie tylko komary nas potrafią ukąsić bez ostrzeżenia. Ukąszenia os czy pszczół mogą być bardziej w naszych warunkach groźne i uciążliwe. W skrajnych przypadkach, dla osób uczulonych na ich jad, mogą stać się śmiertelne. 

Można opryskać siebie lub mieszkanie jakimś specyfikiem. Ale te specyfiki potrafią także same w sobie uczulać a ich zapach nie przypomina drogerii.

Dlatego zapraszamy do wybrania naszym zdaniem najlepszej praktycznej opcji. Zamontowanie moskitier w oknach i drzwiach Twojego mieszkania lub domu. Zapewnią komfort. Pozwolą cieszyć się latem. Zapewnią dopływ świeżego powietrza i co najważniejsze, blokują wejścia na gapę wszelkich, miniaturowych, skrzydlatych turystów bez wizy czy biletu.

Sposób na nastrojowe letnie wieczory (Roletypolska.pl)

Zapraszam do zapoznania się z naszą ofertą moskitier do zamocowania w oknach i drzwiach. 

Siatka na komary

Najczęściej stosowanym materiałem do moskitier (okienne i drzwiowe) jest siatka z włókna szklanego (pokryta PCV) w kolorach szarym i czarnym.

Możemy zaproponować także siatkę stalową lub aluminiową. Takie bardziej wytrzymałe materiały znajdują zastosowanie w oknach piwnicznych bądź miejscach narażonych na działanie gryzoni (szczury, myszy). Siatką stalową możemy też chronić pomieszczenia przed zwierzętami domowymi (koty, psy, kanarki itp).